lis 16 2003

My mind is blank


Komentarze: 2

Dzień zleciał, sam nawet nie zauważyłem kiedy... może to i lepiej...

Nareszcie dzisiaj porozmawiałem, z kimś, z kim staciłem kontakt na dość długo. Być może brak tego kontaktu wynikał z mojej strony... Nie wiem czemu do tego doszło, rozmawialiśmy bez oporów, bez jakikolwiek zachamowań. Ona wie o mnie naprawdę wiele, dużo więcej niż inni (jest chyba tylko jedna osoba która wie o mnie więcej niż ona, ale to tylko jedna osoba!)... i nagle wszystko się urwało. Brakowało mi rozmowy z nią... może po dzisiejszym dniu wszystko zmieni się na lepsze... nie wiem... czas pokaże... Wydaje mi się, że nie doceniam ludzi, których znam i na których mi zależy, a to chyba jest tego przejawem. Zaczynam powoli dochodzić do wniosku, że jestem  prawdziwym chamem :... wypadałoby to zmienić... Narazie kładę się spać, jestem zmęczony dzisiejszym dniem, byłem na basenie i chcę teraz odpocząć,  jutro szkoła & kolejny ciężki dzień...

dark__soul : :
17 listopada 2003, 16:40
Usunęłam Cie z linków na moim blogusiu.. Wiesz, mialam kiedys kogos kogo uwazalam za przyjaciela.. Ale okazał się fałszywy i dwulicowy. Świat jest pełen takich ludzi.. Niestety. I zgodzę się z Dark_Despair ze nie docenisz dopóki nie stracisz.. Ja sie nauczyłam chyba jednak doceniać to co mam. Po tym jak przez własną głupotę traciłam bliskich. A było kilka takich sytuacji. Teraz staram sie zmienić i nie ranić ludzi, bo przeciez nikt nie lubi być zabawką w cudzych rękach. My, ludzie, mamy swoje prawa ale również powinności. Wymagając szacunku od innych, my też im go okazujmy... Hehe jaka ja mądra :DDD Ok, zmykam napisać jakąś notkę u siebie a później sie poucze. Pozdroffka
16 listopada 2003, 22:59
Zawsze naprawde doceniamy kogos gdy go stracimy.... ile razy sie o tym przekonalam.... ale bylo juz zapozno...

Dodaj komentarz