Najnowsze wpisy, strona 2


lis 23 2003 How Sweet
Komentarze: 0

Weekend zlecał znowu za szybko :(, jeszcze musieliśmy iść w sobotę do szkoły :/ maxymalna klapa ! Jakoś to wszystko zleciało. Najmilszą rzeczą (a raczej osobą) jaka mnie spotkała, była Kasia i reszta dziewczyn, które znam i które z nami chadzają. Poprawiła mi chumor, jak by nie patrzył potrafi to zrobić :), właściwie wszystko przez nią powoli zaczyna się zmieniać :... wobec mnie jest bardzo miła, a o co tylko ją poprosze jest gotowa spełnić. Widać że zależy jej na mnie. Znam ją od jakiegoś czasu, ale zbliżyliśmy się do siebie tak bliżej w piątek na lekcji biologi... właściwie to lekcji dla nas nie było :) bo siedzieliśmy sobie i w trójkę robiliśmy co popadnie aby się nie znudzić (byłem ja Agnieszka i Kasia). Czas mijał bardzo szybko nawet się nie obejrzeliśmy, a był już koniec lekcji. Odprowadziłem Kasie do domu razem z kolegą, po drodze się umówiliśmy, że ma wpaść do nas do baru i dotrzymać nam towarzystwa. Zgodziła się, wieczorem wpadliśmy po nią. Wszystko było i jest świetnie, a z dnia na dzień układa się nam coraz lepiej. Wpadła do nas i w piątek i w sobotę. W sobotę to wogóle miałem luxus, siedziałem pomiędzy dwiema dziewczynami :-p jedna malowała mi jakieś pierdułki na rękach, a z drugą rozmawiałem sobie. Było naprawdę świetnie, dawno się tak nie uśmiałem, mam nadzieję, że nie był to pierwszy i ostatni taki wieczór. Kasia właściwie ma trzy wady, takie zasadnicze, bo reszta mi raczej nie przeszkadza, te zresztą też mnie tak nie ruszają, ale świetnie by było jakby je chociaż w najmniejszym stopniu skorygowała ;-p. Teraz sobie siedzę ledwo żywy po basenie i zastanawiam się... co to dalej będzie ? Czy może nam coś wyjdzie ? A może to kolejna osoba, która coś zacznie a później daje kosza ?  Właściwie do niej nie jestem w jakimś mocnym stopniu przywiązany uczuciowo, jak narazie to poprostu moja koleżanka, a co z tego będzie dalej, to zależy tylko od tego do czego będzie zmierzała. Mam nadzieje, że wie czego chce i jest zdecydowana w tym co robi. To chyba tyle... kładę się spać. Bye !

dark__soul : :
lis 21 2003 Infinity
Komentarze: 2

Jestem rozerwany na dwie części, z jednej strony wszystko jest ok, a z drugiej  moja przyjaciółka cierpi z jakiegoś powodu :(. Chyba nie jestem w stanie jej pomóc, chciałbym... ale nie wiem jak... Nie potrafię cieszyć się, gdy wiem, że ktoś kogo znam i w jakimś stopniu zależy mi na nim, cierpi. Może to i głupie, ale cóż taka moja natura...

Dzień niby fajny, ale ona potrafi zmienić wiele rzeczy... nie wiem jak to lepiej napisać, to mi pierwsze wpadło do głowy... Obiecałem, że kiedyś jej dam adres swojego bloga, ale aż boję się pomyśleć co by powiedziała na to, jakby to zobaczyła... może znienawidziła by mnie?... a może doceniła ?... sam nie potrafię odpowiedzieć. Mam tylko nadzieję, że wie o tym, że jest taki ktoś na którym może zawsze polegać i który jest w stanie poświęcić wiele rzeczy by zobaczyć tylko uśmiech na jej twarzy...

Było też pare innych rzeczy i zdenerwowała mnie też pewna osoba, ale nie chcę już niczego tutaj psuć, zakończę to wszystko tym akcentem.

dark__soul : :
lis 20 2003 SHiT Influx
Komentarze: 0

Nic mi się od paru dni nie chcę :-p, to chyba już normalka, przynajmniej dla kogoś kto to wogóle czyta... Słucham muzyczki (ostatnio tylko zespołku Trapt ;)) zdobyłem nową płytę KoRna, P.O.D. trzeba je przesłuchać :), zresztą to sama przyjemność ! Od poniedziałku zapisuję się jeszcze na siłownie :-p, nudzi mi się w chacie :) trzeba się trochę poruszać... Jutro dwie klasówy z biol : horror, tak właściwie to się zastanawiam... po kiego chuj... zapisałem się na tą biole rozszerzoną, teraz będę się męczył z tym SHiT'em... wrrrrrr... a potem jeszcze mature z tego zdawać : w co ja się pakuję ? Chociaż może to i dobrze, może wybiorę jakiś ciekawy kierunek na studia... znajdę dobrze płatną prace... marzenia... Sam jeszcze nie wiem na jakie studia mam się wybrać, każdy coś sobie planuje, organizuje się powoli, a ja nic :-p, ale co tam... co będzie, to będzie ;) trzeba jakoś żyć :) To tyle filozofowania na dziś :) nie chce mi się pisać. Jahhh !

dark__soul : :
lis 17 2003 A low blow...
Komentarze: 1

Szkoła, siłownia, nareszcie dom... Dzień naprawdę ciężki nie tylko pod względem fizycznym, ale również psychicznym. Dwie klasówki z anglika, jedna z niemac, jedna z biologi, a na deser wypracowanie z polskiego... na wszystko to jakieś 5 godzin nauki... a gdzie czas dla siebie ??? Napisałem wypracowanie, poczułem się na angielski i biologie, a z resztą niech się dzieje co chce... poprostu się nie wyrobiłem : bywa. Mam nadzieję, że jakoś to będzie :). Może napisze coś mądrego później, ale napewno już nie dzisiaj... bye!

dark__soul : :
lis 16 2003 My mind is blank
Komentarze: 2

Dzień zleciał, sam nawet nie zauważyłem kiedy... może to i lepiej...

Nareszcie dzisiaj porozmawiałem, z kimś, z kim staciłem kontakt na dość długo. Być może brak tego kontaktu wynikał z mojej strony... Nie wiem czemu do tego doszło, rozmawialiśmy bez oporów, bez jakikolwiek zachamowań. Ona wie o mnie naprawdę wiele, dużo więcej niż inni (jest chyba tylko jedna osoba która wie o mnie więcej niż ona, ale to tylko jedna osoba!)... i nagle wszystko się urwało. Brakowało mi rozmowy z nią... może po dzisiejszym dniu wszystko zmieni się na lepsze... nie wiem... czas pokaże... Wydaje mi się, że nie doceniam ludzi, których znam i na których mi zależy, a to chyba jest tego przejawem. Zaczynam powoli dochodzić do wniosku, że jestem  prawdziwym chamem :... wypadałoby to zmienić... Narazie kładę się spać, jestem zmęczony dzisiejszym dniem, byłem na basenie i chcę teraz odpocząć,  jutro szkoła & kolejny ciężki dzień...

dark__soul : :